Mazovia MTB - Otwock

Po zimowym ściganiu w Northtec MTB Zimą w końcu nadszedł czas na pierwszy maraton, gdzie w końcu można się było ubrać na krótko. Piękna pogoda przyciągnęła tłumy na start. W Otwocku padł rekord frekwencji na Mazovii - 1700 uczestników.!

Startuję ze środka I sektora, na asfalcie szybko przesuwam się do przodu, jednak po wjechaniu w teren zaczynam tracić pozycje. Pierwsza grupa zaczyna powoli odjeżdżać. Zakończony dzień wcześniej obóz przygotowawczy w Karpaczu daje o sobie znać i jedzie mi się naprawdę ciężko. Dopiero po dłuższym czasie łapię drugi oddech i zaczynam jechać swoje, powoli odrabiając straty i wyprzedzając kilkunastu zawodników. Spory odcinek maratonu jechałem w grupce z Sebastianem Gołaszewskim i Jarkiem Ziółkowskim, gdzie byłem świadkiem jak ten drugi najechał na gałąź tylnym kołem, a potem już słychać było tylko chrobot zestawu: patyk, szprychy i przerzutka. Ten moment uświadomił mi jeszcze bardziej, jak to pomimo zmęczenia trzeba być skupionym na trasie, bo wystarczy chwila i po zabawie.

Na mecie okazuje się że przyjechałem trzeci za Radkiem Rękawkiem i Maćkiem Zielonką (Marek Galiński startował poza klasyfikacją), niestety po chwili okazuje się że zawodnik, który przyjechał za mną - Maciej Rudke - startował z III sektora i to on jest 3.
Jestem 4 w open i 4 w M2.

Wyniki:
Giga – M:
1 Rękawek Radosław (Kross Racing Team) 02:42:27
2 Zielonka Maciej (NAFTOKOR) 02:48:52
3 Rudke Maciej (Chemik Pustków MTB) 02:49:13
4 Jusiński Adrian (BSA Pro Tour) 02:50:41

5 Gołaszewski Sebastian (Kliwer Bike Team) 02:52:00

Komentarze