Gwiazda Mazurska - II etap - Olecko

(Autor: Marcin Górajec)
II etap Gwiazdy Mazurskiej startuje w Olecku. Po krótkim asfaltowym rozbiegu, wjeżdżamy w szerokie szutrówki. Zaczynają pojawiać się podjazdy. Jak zwykle od początku mocne tempo narzucają Daniel Pepla z Arturem Mioduszewskim z Kliwer Bike Teamu. Już na jednym z pierwszych mocniejszych kamienistych podjazdów przeprowadzają skuteczny atak i odskakują na kilkadziesiąt metrów.

W pogoń za nimi ruszam mocno ja oraz Artur Jackiewicz z Anyo Ricoh PTR Dojlidy. Po kilku zmianach doganiamy ich (bo raczej lekko poczekali na nas) i długi czas pokonujemy trasę w takiej czteroosobowej grupce. Jednak nasze tempo nie jest wystarczająco mocne, bo za nami w oddali widać grupę pościgową. Po małym zamieszaniu z przebiegiem trasy przez stadion, gdzie umiejscowiony był pierwszy bufet zostajemy dogonieni przez Sebastiana Gołaszewskiego i Pawła Kołodziejka z Kliwera. Taką szóstką utrzymujemy się do miejsca, gdzie w lesie pojawia się największa sekcja błot i kałuż, na których gubimy Pawła.

Na końcowych kilometrach przed metą na ostatnich pagórkach, znów szaleńcze tempo narzucają Daniel z Arturem. Nie jest lekko, ale koła nie odpuszczam. Przed torami skręcamy w prawo, pokonujemy plac budowy, potem trochę zarośli, przeskakujemy przez tory, potem jest kawałek szerszej drogi, gdzie przesuwam się na czoło i w wertepy przy ogrodzeniu wjeżdżam pierwszy. Po przecięciu asfaltowej drogi, została niemal ostatnia prosta do mety.

Bezpośrednio za mną jest Artur Mioduszewski, a kilkanaście metrów za nami Sebastian Gołaszewski. Niestety spodziewałem się jednego piaszczystego zakrętu do mety, a tu okazało się że zakręt jest wcześniej po kostce brukowej. W zakręt wszedłem na poślizgu uderzając mocno oboma kołami w krawężnik (w sumie dzięki krawężnikowi nie zaliczyłem szlifa). W tym momencie wyprzedził mnie Artur i było po pierwszym miejscu, na dodatek chwilowy problem z napędem sprawił, że za nim ruszyłem dogonił mnie i wyprzedził Sebastian i w tym momencie było po drugim miejscu. Metę pokonaliśmy w 2-sekundowych odstępach, na dodatek w tylnym kole okazało się że mam kapcia, po tym jak dobiłem koło przed chwilą na wspomnianym krawężniku.

Wyniki:
1 Mioduszewski Artur Warszawa/Kliwer Bike Team 02:16:38
2 Gołaszewski Sebastian Łochów/Kliwer Bike Team 02:16:40
3 Jusiński Adrian Tłuszcz/BSA Pro Tour 02:16:42
4 Pepla Daniel Wieruchów/Kliwer Bike Team 02:16:55
5 Jackiewicz Artur Białystok/ANYO RICOH PTR Dojlidy 02:17:27
6 Karwat Kamil Józefów/BSA Pro Tour 02:21:47

Komentarze