Wszystko niemal identyczne jak w zeszłym roku. Ta sama pogoda, ta sama trasa i niemal Ci sami zawodnicy.
Początek rywalizacji na trasie też przebiegał podobnie.
Podkręcenie tempa przez krajową czołówkę na podjazdach pokazywało mi dobitnie jaka jest przepaść między mną a nimi. Potem oni sobie wypoczywali, a ja ich goniłem. Tak było kilka razy. W końcu na jednym z podjazdów mocniej szarpnęli i już odjechali na dobre.
To tyle podobieństw.
Zostałem w grupie z teamowym kolegą Mariuszem Marszałkiem oraz Zbigniewem Górskim z Corrateca. Tempo naszej grupie nadawał glównie Mariusz, ja wiozłem się w większości na kole, sporadycznie tylko wychodząc na zmiany.
Nasze tempo było niezwykle mocne i równe co sprawiło, że na ok. 30 km przed metą doszliśmy Krzystofa Krzywego. Na chwilę mu nawet odskoczyliśmy, ale po pewnym czasie nas doszedł i jechał z nami w grupie.
Na ostatnich km przed metą na horyzoncie pojawił się Aleksander Dorożała z Mbike'a. Nasze tempo troszkę wzrosło, głównie dzięki Mariuszowi. Niestety tego tempa już nie wytrzymałem na ostatnim podjeździe w Lasku Wolskim i chłopaki już mi odjechali. Do mety cały czas miałem ich w zasięgu wzroku, ale szans na dogonienie nie było. Na Błoniach udało im się dojść Aleksandra Dorożałę i finish z czteroosobowej grupki wygrał oczywiście Mariusz. Gratulacje.!
Ja dotarłem na metę z 35 sek. stratą do Mariusza i 10 minutową stratą do zwycięzcy - Adriana Brzózki.
(PS. tutaj link do relacji z zeszłego roku: http://adrianjusinski.blogspot.com/2011/05/skandia-krakow.html)
Grand Fondo:
1 Brzózka Adrian - JBG-2 Professional MTB Team 2:57:42
2 Banach Bartosz - HP-Sferis 3:00:46
3 Kaiser Andrzej - Corratec Team 3:02:58
4 Halejak Wojciech - HP-Sferis 3:06:14
5 Wawak Bartłomiej - JBG-2 Professional MTB Team 3:06:40
6 Marszałek Mariusz - BSA Pro Tour 3:07:10
7 Krzywy Krzysztof - Corratec Team 3:07:11
8 Górski Zbigniew - Corratec Team 3:07:11
9 Dorożała Aleksander - Mbike Factory Team 3:07:11
10 Jusiński Adrian - BSA Pro Tour 3:07:44
Początek rywalizacji na trasie też przebiegał podobnie.
Podkręcenie tempa przez krajową czołówkę na podjazdach pokazywało mi dobitnie jaka jest przepaść między mną a nimi. Potem oni sobie wypoczywali, a ja ich goniłem. Tak było kilka razy. W końcu na jednym z podjazdów mocniej szarpnęli i już odjechali na dobre.
To tyle podobieństw.
Zostałem w grupie z teamowym kolegą Mariuszem Marszałkiem oraz Zbigniewem Górskim z Corrateca. Tempo naszej grupie nadawał glównie Mariusz, ja wiozłem się w większości na kole, sporadycznie tylko wychodząc na zmiany.
Autor: Wojtek Szabelski |
Nasze tempo było niezwykle mocne i równe co sprawiło, że na ok. 30 km przed metą doszliśmy Krzystofa Krzywego. Na chwilę mu nawet odskoczyliśmy, ale po pewnym czasie nas doszedł i jechał z nami w grupie.
Na ostatnich km przed metą na horyzoncie pojawił się Aleksander Dorożała z Mbike'a. Nasze tempo troszkę wzrosło, głównie dzięki Mariuszowi. Niestety tego tempa już nie wytrzymałem na ostatnim podjeździe w Lasku Wolskim i chłopaki już mi odjechali. Do mety cały czas miałem ich w zasięgu wzroku, ale szans na dogonienie nie było. Na Błoniach udało im się dojść Aleksandra Dorożałę i finish z czteroosobowej grupki wygrał oczywiście Mariusz. Gratulacje.!
Ja dotarłem na metę z 35 sek. stratą do Mariusza i 10 minutową stratą do zwycięzcy - Adriana Brzózki.
(PS. tutaj link do relacji z zeszłego roku: http://adrianjusinski.blogspot.com/2011/05/skandia-krakow.html)
Grand Fondo:
1 Brzózka Adrian - JBG-2 Professional MTB Team 2:57:42
2 Banach Bartosz - HP-Sferis 3:00:46
3 Kaiser Andrzej - Corratec Team 3:02:58
4 Halejak Wojciech - HP-Sferis 3:06:14
5 Wawak Bartłomiej - JBG-2 Professional MTB Team 3:06:40
6 Marszałek Mariusz - BSA Pro Tour 3:07:10
7 Krzywy Krzysztof - Corratec Team 3:07:11
8 Górski Zbigniew - Corratec Team 3:07:11
9 Dorożała Aleksander - Mbike Factory Team 3:07:11
10 Jusiński Adrian - BSA Pro Tour 3:07:44
Komentarze
Prześlij komentarz