Bike Maratonu w Wiśle nie mogę zaliczyć do udanych. Na pierwszym podjeździe poszedłem zbyt mocno, chcąc jak najdłużej utrzymać się z czołówką. Trzymałem się do połowy pierwszego podjazdu i w końcu stwierdziłem że pora odpuścić. Pierwszy podjazd jeszcze jakoś pociągnąłem normalnie, ale na kolejnym to już był totalny zgon. We wszystkim dopomogła też pogoda, gdzie niemiłosierny upał dawał się we znaki.
Zaczęło wyprzedzać mnie mnóstwo ludzi. Kolega z drużyny - Piotrek, wyprzedzał mnie tempem, jakbym był dublowanym megowiczem. Podjazdy pokonywałem na przełożeniu 1:1 i jeszcze było za mało.
Zacząłem zastanawiać się czy jest sens dalszego ścigania. Moje rozmyślania trwały tak do rozjazdu Mega/Giga. Tutaj od dzieciaków z BSA dostałem pełny bidon z izo i tradycyjnie skręciłem na Giga, przy okazji dostając info że jestem 12.
Kilka km po rozjeździe w końcu odżyłem.! Był to gdzieś 45 km trasy i do mety pozostało jeszcze 15km. Udało mi się przeskoczyć 4 osoby i na mecie zameldowałem się 8 open z ponad 30 minutową stratą do zwycięzcy - Bartosza Janowskiego. Pogrom.
GIGA:
1 Janowski Bartosz (Dobre Sklepy Rowerowe - Author) 03:19:53
2 Bogdan Czarnota (Kross Racing Team) 03:26:08
3 Mariusz Marszałek (BSA Pro Tour) 03:32:07
4 Paweł Urbańczyk (Dobre Sklepy Rowerowe - Author) 03:36:43
5 Tomasz Jajonek (Dobre Sklepy Rowerowe - Author) 03:47:27
6 T Piotr ruszczyński (BSA Pro Tour) 03:49:29
7 Wojtek Agier (Brubeck Kettler Team) 03:52:54
8 Adrian Jusiński (BSA Pro Tour) 03:53:05
9 Darek Zasada (Okular MTB Team) 03:55:38
10 Bogusław Ostrowski (Bieniasz Regamet Pgnig) 03:56:07
Tym razem nie trzeba było po maratonie wracać do domu. Sobota była pierwszym dniem zgrupowania ekipy BSA właśnie w Wiśle. :-)
foto: BikeLife |
Zaczęło wyprzedzać mnie mnóstwo ludzi. Kolega z drużyny - Piotrek, wyprzedzał mnie tempem, jakbym był dublowanym megowiczem. Podjazdy pokonywałem na przełożeniu 1:1 i jeszcze było za mało.
foto: Morne Meoi |
foto: BikeLife |
Kilka km po rozjeździe w końcu odżyłem.! Był to gdzieś 45 km trasy i do mety pozostało jeszcze 15km. Udało mi się przeskoczyć 4 osoby i na mecie zameldowałem się 8 open z ponad 30 minutową stratą do zwycięzcy - Bartosza Janowskiego. Pogrom.
GIGA:
1 Janowski Bartosz (Dobre Sklepy Rowerowe - Author) 03:19:53
2 Bogdan Czarnota (Kross Racing Team) 03:26:08
3 Mariusz Marszałek (BSA Pro Tour) 03:32:07
4 Paweł Urbańczyk (Dobre Sklepy Rowerowe - Author) 03:36:43
5 Tomasz Jajonek (Dobre Sklepy Rowerowe - Author) 03:47:27
6 T Piotr ruszczyński (BSA Pro Tour) 03:49:29
7 Wojtek Agier (Brubeck Kettler Team) 03:52:54
8 Adrian Jusiński (BSA Pro Tour) 03:53:05
9 Darek Zasada (Okular MTB Team) 03:55:38
10 Bogusław Ostrowski (Bieniasz Regamet Pgnig) 03:56:07
Tym razem nie trzeba było po maratonie wracać do domu. Sobota była pierwszym dniem zgrupowania ekipy BSA właśnie w Wiśle. :-)
Komentarze
Prześlij komentarz