Skrzeszew (gm. Wieliszew) - I etap Poland Bike. Jeszcze ze względu na zimową aurę miał skrócone dystanse. Dystans MAX wynosił ok. 34 km.
Przed maratonem o godz. 10:00 rozgrywany był II Wieliszewski Bieg Terenowy, w którym postanowiłem wziąć udział. Dystans ok. 5,7 km. Biegło mi się w miarę znośnie. Od startu do mety cały czas na trzeciej pozycji. Na biegu się nie oszczędzałem, co później trochę się odbiło na maratonie rowerowym.
Wyniki biegu:
1. Piotr Bieńkowski Wieliszew Heron Team Kalorik 00:20:41
2. Hubert Gronowski Wieliszew Heron Team Kalorik 00:22:02
3. Adrian Jusiński Sante BSA Tour 00:22:19
Po zawodach biegowych, krótkie delikatne rozbieganie i pora przebrać się na rowerek. Trochę pojeździłem i już wiedziałem, że nie będzie lekko. Bieg dał się we znaki i nogi są trochę drewniane.
Pierwsze km to potwierdziły. Z trudem udało mi się dogonić uciekającą od samego początku grupę ok. 5 zawodników, m.in Patryk Białek, Piotrek Truszczyński, Michał Kostrzewa (skręcił na Mini) i jeszcze zawodnik Legionu Serwis, który w międzyczasie od nas odpadł. Po kilku km dołączył jeszcze Marek Stram.
Przez zdecydowaną większość czasu naszą czwórkę prowadził Patryk Białek. Trasa była ciekawa i urozmaicona, było kilka miejsc gdzie można było spróbować pokusić się o jakąś ucieczkę. Jednak jakoś nikt tego nie spróbował. Doszło więc do finiszu. Piotrek pomylił trochę końcówkę i zamiast na chodnik wyjechał na ulicę. Ja mając drewniane nogi po bieganiu nie byłem w stanie nic zdziałać (mam przynajmniej na co zrzucić swoje niepowodzenie ;p). Wygrał Marek Stram, który zachował najwięcej sił.
Wyniki:
1 Stram Marek Gerappa 01:27:51
2 Białek Patryk SK Bank Team 01:27:53
3 Jusiński Adrian SANTE - BSA Tour 01:27:55
4 Truszczyński Piotr SANTE - BSA Tour 01:28:00
5 Stekiel Jerzy Vitesse Gravitan MTB Team 01:31:04
Przed maratonem o godz. 10:00 rozgrywany był II Wieliszewski Bieg Terenowy, w którym postanowiłem wziąć udział. Dystans ok. 5,7 km. Biegło mi się w miarę znośnie. Od startu do mety cały czas na trzeciej pozycji. Na biegu się nie oszczędzałem, co później trochę się odbiło na maratonie rowerowym.
foto: Jacek Prondzyński |
foto: Jacek Prondzyński |
foto: Pijący Mleko |
1. Piotr Bieńkowski Wieliszew Heron Team Kalorik 00:20:41
2. Hubert Gronowski Wieliszew Heron Team Kalorik 00:22:02
3. Adrian Jusiński Sante BSA Tour 00:22:19
Po zawodach biegowych, krótkie delikatne rozbieganie i pora przebrać się na rowerek. Trochę pojeździłem i już wiedziałem, że nie będzie lekko. Bieg dał się we znaki i nogi są trochę drewniane.
Pierwsze km to potwierdziły. Z trudem udało mi się dogonić uciekającą od samego początku grupę ok. 5 zawodników, m.in Patryk Białek, Piotrek Truszczyński, Michał Kostrzewa (skręcił na Mini) i jeszcze zawodnik Legionu Serwis, który w międzyczasie od nas odpadł. Po kilku km dołączył jeszcze Marek Stram.
foto: Bogusław Lipowiecki |
foto: Zbigniew Świderski |
Przez zdecydowaną większość czasu naszą czwórkę prowadził Patryk Białek. Trasa była ciekawa i urozmaicona, było kilka miejsc gdzie można było spróbować pokusić się o jakąś ucieczkę. Jednak jakoś nikt tego nie spróbował. Doszło więc do finiszu. Piotrek pomylił trochę końcówkę i zamiast na chodnik wyjechał na ulicę. Ja mając drewniane nogi po bieganiu nie byłem w stanie nic zdziałać (mam przynajmniej na co zrzucić swoje niepowodzenie ;p). Wygrał Marek Stram, który zachował najwięcej sił.
foto: Jacek Prondzyński |
1 Stram Marek Gerappa 01:27:51
2 Białek Patryk SK Bank Team 01:27:53
3 Jusiński Adrian SANTE - BSA Tour 01:27:55
4 Truszczyński Piotr SANTE - BSA Tour 01:28:00
5 Stekiel Jerzy Vitesse Gravitan MTB Team 01:31:04
Komentarze
Prześlij komentarz