Pierwsze w tym roku weekendowe ściganie:
Sobota - Skandia w Krakowie,
Niedziela - Kaczmarek MTB Electric w Sulechowie (opis w nast. poście)
Trasa jak zwykle ta sama, aczkolwiek z roku na rok jest coraz łatwiejsza do pokonania.W końcu się trenuje ;p
Jednak ciągłe pokonywanie tej samej trasy, na dodatek Grand Fondo na 2 pętlach, powoli staje się już nudne. Powinni chyba ustalić jakąś nagrodę za rekord trasy, skoro nie chce się jej im zmieniać.
Tym razem z czołówką utrzymałem się do około 35 km (patrz mapka organizatrora), gdzie po wjechaniu w las, na zjeździe w wąwozie trochę się poszatkowało. Ja zostałem z Pawłem Kowalkowskim z Algidy, a 100-200m przed sobą miałem na widoku kolegów z drużyny: Mariusza i Krzyśka. Po krótkiej pogoni udało mi się do nich dołączyć. Paweł gdzieś odpadł (defekt), więc we trójkę pokonywaliśmy już resztę trasy. W międzyczasie zawodnicy przed nami (Rękawek, Halejak, Kowalczyk) łapali defekty co pozwoliło nam skończyć zawody na miejscach 5,6,7.
PS. Sporo Sante - BSA w pierwszej dyszce :)
Wyniki:
Puchar Polski:
1 Kornel Osicki (Trek Ryszard Pawlak SMS Żywiec) 2:58:34
2 Bartosz Banach (Sante BSA Pro Tour) 2:58:36
3 Bogdan Czarnota (Kross Racing Team) 3:01:33
4 Paweł Baranek (MBike Retro Team) 3:01:34
5 Mariusz Marszałek (Sante BSA Pro Tour) 3:03:25
6 Krzysztof Krzywy (Sante BSA Pro Tour) 3:03:25
7 Adrian Jusiński (Sante BSA Pro Tour) 3:03:25
8 Michał Ziułek (Sante BSA Pro Tour) 3:04:06
9 Radosław Rękawek (Kross Racing Team) 3:05:16
10 Piotr Truszczyński (Sante BSA Pro Tour) 3:07:32
Skoro w miarę udanie pojechałem Kraków, to trzeba iść za ciosem i zapadła decyzja o starcie w Sulechowie na GP Kaczmarek MTB Electric.
Sobota - Skandia w Krakowie,
Niedziela - Kaczmarek MTB Electric w Sulechowie (opis w nast. poście)
 |
| foto: Skandia |
 |
| foto: Skandia |
Jednak ciągłe pokonywanie tej samej trasy, na dodatek Grand Fondo na 2 pętlach, powoli staje się już nudne. Powinni chyba ustalić jakąś nagrodę za rekord trasy, skoro nie chce się jej im zmieniać.
Tym razem z czołówką utrzymałem się do około 35 km (patrz mapka organizatrora), gdzie po wjechaniu w las, na zjeździe w wąwozie trochę się poszatkowało. Ja zostałem z Pawłem Kowalkowskim z Algidy, a 100-200m przed sobą miałem na widoku kolegów z drużyny: Mariusza i Krzyśka. Po krótkiej pogoni udało mi się do nich dołączyć. Paweł gdzieś odpadł (defekt), więc we trójkę pokonywaliśmy już resztę trasy. W międzyczasie zawodnicy przed nami (Rękawek, Halejak, Kowalczyk) łapali defekty co pozwoliło nam skończyć zawody na miejscach 5,6,7.
PS. Sporo Sante - BSA w pierwszej dyszce :)
Wyniki:
Puchar Polski:
1 Kornel Osicki (Trek Ryszard Pawlak SMS Żywiec) 2:58:34
2 Bartosz Banach (Sante BSA Pro Tour) 2:58:36
3 Bogdan Czarnota (Kross Racing Team) 3:01:33
4 Paweł Baranek (MBike Retro Team) 3:01:34
5 Mariusz Marszałek (Sante BSA Pro Tour) 3:03:25
6 Krzysztof Krzywy (Sante BSA Pro Tour) 3:03:25
7 Adrian Jusiński (Sante BSA Pro Tour) 3:03:25
8 Michał Ziułek (Sante BSA Pro Tour) 3:04:06
9 Radosław Rękawek (Kross Racing Team) 3:05:16
10 Piotr Truszczyński (Sante BSA Pro Tour) 3:07:32
Skoro w miarę udanie pojechałem Kraków, to trzeba iść za ciosem i zapadła decyzja o starcie w Sulechowie na GP Kaczmarek MTB Electric.
Komentarze
Prześlij komentarz