Mazovia Zimą - Jabłonna 2015

Ostatni maraton zaliczyłem w czerwcu 2014 r., więc byłem bardzo ciekawy jak wygląda moja dyspozycja na tle innych zawodników. Na Zimowej Mazovii w Jabłonnie pojawili się m.in. Artur Korc, Arek Jusiński i Marek Stram, więc było się z kim sprawdzić. Ponadto dyspozycja nie była zła, więc poniżej krótka relacja z czuba wyścigu.
Od początku niezwykle mocne tempo narzucił Arek Jusiński, do tego kilku zawodników dołożyło swoją zmianę i już po kilku km utworzyła się 4-osobowa grupka z Arkiem, ze mną, Jakubem Wolcendorfem i Maksymilanem Bieniaszem, mieliśmy małą przewagę jednak szybko została ona zlikwidowana. Po niedługim czasie małą rzeź w peletonie przeprowadził Artur Korc. Podkręcił niezwykle mocno tempo. Na kolo złapał mu się Arek Jusiński i na chwilę ja. Długo jednak się nie utrzymałem i koledzy zaczęli odjeżdżać. W międzyczasie wyprzedził mnie Marek Stram. Na szczęście dla mnie, tempo uciekinierów spadło i druga pętlę rozpoczynałem w grupie z wymienionymi zawodnikami.
Jako że cała trójka była z jednej kategorii wiekowej M3, współpraca między nimi układała się średnio, ja czując tego dnia, że koledzy są wyjątkowo mocni, postanowiłem przynajmniej bronić 1-szego msc w swojej kategorii M2. Nie chcąc aby dogonili nas inni wziąłem się za nadawanie tempa.
Ostatnie km przed metą to już podkręcanie tempa i wymiana ciosów, do tego na 1 km przed metą wywrotka Marka Strama, potem moja gleba w tym samym miejscu, pomyłka Arka na jednym z zakrętów i zawody ze stoickim spokojem wygrał najmocniejszy tego dnia Artur Korc.

foto: Opifoto

Dystans Mega:
1. Artur Korc (Kross Centrum Rowerowe Olsztyn) 01:23:05
2. Arkadiusz Jusiński (Renault Team) 01:23:08
3. Marek Stram (Wkręceni Racing Team) 01:23:10
4. Adrian Jusiński (TRW Cloudware Team) 1:23:52

Komentarze